Witajcie, czy macie czasami takie dni, w które wolałybyście zostać w łóżku i nie wychylać nosa spod kołdry...?:)
Wczoraj Moja Mała Dama obudziła się po 6-stej, przytuliła się do mnie już na wpół uszykowanej do pracy i powiedziała..."oćmy pać jeszcze Mamo..." a ja na to, że jutro się wyśpimy-będzie weekend i śpimy do oporu.... hmmmm...nic bardziej mylnego, dziś Mała obudziła się z płaczem o 5-tej, coś jej się śniło, nie dała się uspokoić, im bardziej ją uspakajałam, tym bardziej płakała i krzyczała ----NIEEEEEE!...
Więc z wyspania nici, bo chyba nie muszę tłumaczyć, że już nie usnęłyśmy ...?!
I niestety już cały poranek jest na NIE!!!.... Teraz patrzy na bajkę, a ja przez chwilę uciekam tutaj, żeby się uspokoić i odciągnąć myśli od tej nieznośnej dziś Istotki:)
Na szczęście widzę, że Słonce po woli wychyla się zza chmury, może i Ono widzi, że bardzo Go potrzebuję, by nie zwariować!!!:)))))
Poniżej moje rozweselacze, które zakładam jak bardzo brakuje mi Słońca!!!
a poniżej Nasz piękny storczyk, który dostaliśmy od Mamci na Rocznicę Ślubu:)....niestety pogubił już kwiatki, na szczęście zdążyłam zrobić mu zdjęcie...
Pozdrawiam i życzę Wam spokojnej soboty....
Dziękuję, że do mnie zaglądacie, to daje kopa do dalszego działania....:)
Oj cos wiem na ten temat humorkow malych dam:-) czlowiek ma tyle do zrobienia- tworczego i bardziej przyziemnego a tu mala rzadzicielka jak sie uprze ze bedzie miec zly dzien i humor to juz sie odechciewa... Coz... Zycze pogodnej soboty:-) i nie tylko soboty:-) i cierpliwosci:-) a prace sliczne... Sloneczne i radosne :-) w poniedzialek wysylam paczuszke do was:-)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana...:)
UsuńPosyłam buziaki dla Ciebie i Hani!:)
Ola
Oj cos wiem na ten temat humorkow malych dam:-) czlowiek ma tyle do zrobienia- tworczego i bardziej przyziemnego a tu mala rzadzicielka jak sie uprze ze bedzie miec zly dzien i humor to juz sie odechciewa... Coz... Zycze pogodnej soboty:-) i nie tylko soboty:-) i cierpliwosci:-) a prace sliczne... Sloneczne i radosne :-) w poniedzialek wysylam paczuszke do was:-)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam:-) Jak moja młoda była mała to nie wiem czy to jakaś reguła, ale w tygodniu, to można było ją wołami ściągać z łóżka, a w weekendy jak skowronek wstawała o 5, 6 rano:-)Olu pocieszę Cię, moja córcia teraz ma 15 lat i śpi do 12, ściągam ją na siłę z wyrka:-)A Twoje poprawiacze humoru śliczne:-) Bransoletka przepiękna:-)
OdpowiedzUsuń:)...to jeszcze chwilkę się nie wyśpię:))))
UsuńDziękuję:)
Te zielone kamyki wyglądaja z daleka jak winogrona. :) Storczyk piękny. Moja mama kocha te kwiaty.
OdpowiedzUsuńOj tak, też miałam takie skojarzenia kupując go:)
UsuńPozdrawiam,
Ola