Pomijam fakt, iż właśnie urlopujemy przynajmniej w tym poście:)
Choć buźka się cieszy, bo to przecież mój ukochany Sopot!!:):)
Pogoda jak na razie wymarzona...ale ciiii....dziś nie o tym....
Jeszcze przed wakacjami miały miejsce dwa bardzo miłe dla mnie wydarzenia, otóż po pierwsze Ewunia zwana Lawendową Panną jakiś czas temu przyznała mi Wyróżnienie, za które bardzo dziękuję:)
Ewcia zapytała mnie:
"Oleńka, w jakim miejscu najprzyjemniej Ci się śpiewa?"
Ciężko odpowiedzieć na to pytanie...bo ostatnio śpiewam najczęściej w kuchni, bądź w wannie, lub z moją Małą Damą...:)
....bardzo lubiłam śpiewać tam gdzie szlifowałam swój warsztat...tj, w Śródmiejskim Forum Kultury w Łodzi...
Ciemna sala...widownia przy maleńkich stolikach sącząca wino...pijąca kawę...fortepian....i ja.... BOSKO!!
Marzy mi się mała Kawiarnia, w której co wieczór wraz z pianistą/ką mogłabym śpiewać dla Ludzi...smęty-sentymenty....tak by mogli.... zapomnieć..., powspominać..., pomilczeć..., posłuchać..., przemyśleć..., pobyć z Kimś ważnym..., z Kimś dawno nie widzianym....ehhh, no i się rozmarzyłam....ale warto marzyć...a nóż kiedyś...:):):)
Ewuniu, mam nadzieję, że odpowiedź satysfakcjonująca....?
Ja swoje wyróżnienie dedykuje Marcie z moich pasji....:)
A moje pytanie brzmi....:
Gdyby Ktoś powiedział Ci, że masz możliwość zwiedzić za totalną darmochę jedno miejsce na Ziemi, co by to było?:)
A teraz kilka słów o kolejnym miłym akcencie majowym otóż, 31 maja 2013 r. wygrałam Candy u Małgosi zwanej bZuzią:)
Radość moja była i jest wielka:)
W środku było mnóstwo niespodzianek...zobaczcie sami...Małgosiu dodam tylko, że Lenka sowę pokochała absolutnie i sypia z Nią:)
Jeszcze raz bardzo za Wszystko dziękuję:):):)
Kilka razy złapałam licznik: :)
...a na koniec mała zapowiedź tego co niebawem:)....
Buziaki zostawiam i zmykam spać, choć upał wielkiiiii......:)
Ola
To gratulacje ! Same wspaniałości, sowa przesympatyczna ;D
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana:)
UsuńA sówka rzeczywiście śliczna:)
Buziaki:*
Oluś, bardzo chętnie przysiadłabym przy takim stoliku z klimatem kawiarenki i głosu:))) Niech Ci się spełniają marzenia Kochana!
OdpowiedzUsuńAaaa cudne te wazoniki w błękitach i sówka też fajna!
Wypoczywaj...i przywieź trochę piachu:)))
Ewuniu....podobno marzenia są po to by mogły się spełniać...więc Kto wie....:):) Może kiedyś się uda:)
UsuńBuziaki posyłam:**
Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDzięki Oluś:):*
UsuńOleńko no cukierek wygrałas absolutnie przesliczny!
OdpowiedzUsuńA sowa urocza, a najważniejsze, że do kochania :) :) :)
Całusy ogromne dla Was ♥
Maryś, oj cudne cudne...:)
UsuńŚciskam Cię cieplutko!!:)
Olu śliczne zdjęcia zrobiłaś niespodziewajce :) Cieszę się, że sówka została polubiona przez córcię. Moja Zuza też z taką śpi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
bZuzia