.

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Życzenia NoWoRoCzNe :):):)

źródło


Życzę Wam i Waszym Bliskim
By zbliżający się Nowy Rok…przyniósł radość z tego co jest, nadzieję na to co przed Wami, uśmiech i pogodę ducha na każdy nowy nadchodzący dzień.
I byśmy umieli w pełni dostrzec piękno tego świata, niech radosne chwile trwają całe dnie:)

...i bawcie się dziś dobrze, bez względu na to... gdzie..., z Kim.... i w jakich konfiguracjach :)
Te życzenia są również dla mnie samej...:)

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!! :)


Ola

niedziela, 30 grudnia 2012

SłOnEczNe EtUi na OkuLaRy :)

Wpadłam na chwilkę, Maleńka śpi, jutro ważny dzień zapewne nie będzie spała, to będzie Jej III Sylwester, dwa poprzednie dzielnie tańcowała i bawiła się z nami, pierwszy Sylwester spędziła w śpiworku na rękach, miała 9 miesięcy i za cholerę nie chciała iść spać:) więc Jej nie zmuszaliśmy...w zeszłym roku około 22giej poszła się dzielnie myć, ale po wejściu do sypialni, sen odszedł w niepamięć:)...i dzielnie patrzyła przez okno na fajerwerki:)
Więc obstawiamy, że i jutro dzielnie z nami wytrzyma:)
Poniżej etui na okulary, które powstało dla Mamy :)




Pozdrawiam,
Ola 

piątek, 28 grudnia 2012

Refleksja PrzedNowoRoczna...


Święta, Święta...i już po....:(

Czy Wam też czas tak szybko ucieka?... W tym roku jakoś tak wyjątkowo...i pomyśleć, że za chwilę
będzie 2013...
Pamiętam niepokój w mediach, gdy data miała się zmienić z 1999 na 2000...ehhh.....a to już 13 lat minęło...Pamiętacie gdzie wtedy byliście?...ja pamiętam.....
Tyle się w moim życiu zmieniło....Jestem już inna...doświadczona w złe i dobre emocje...tylu Moich Najbliższych odeszło...tyle Nowych Istot pojawiło się....

Co roku o tej porze zaczynam analizować, wspominać, wiem, nie jestem jedyna...Czy myśleliście kiedyś o tym jak to dobrze, że ma się wspomnienia...?...Nie wyobrażam sobie jak to by było nie pamiętać....

Moją Radością i Życiem jest Kochającą się Rodzina i Dobrzy i Prawdziwi Przyjaciele..., Dzięki NIM łatwiej godzić się z zakłamaniem dookoła.... i wyścigiem szczurów....
Dziękuję Wam Kochani....:)

Trochę zazdroszczę Rodzicom tych czasów, gdzie w pracy był czas na żarty, psikusy i na śmiech....i nie trzeba było się bać, że Ktoś to wykorzysta przeciw Tobie...., że stracisz pracę, bo nie jesteś trendy....bo ważna jest dla Ciebie Rodzina, bo chcesz mieć Dzieci... Niestety frustracje z pracy mają przełożenie na nasze życie osobiste... i choć co jakiś czas sama sprowadzam się na Ziemię i przewartościowuję i uzmysławiam sobie, co się w Życiu tak na prawdę liczy...to bywa, że zapętlam się  i gubię...chyba nie byłam wychowywana tak by radzić sobie z cwaniactwem, by pchać się z łokciami i walczyć o swoje...uczę się nie być zadeptaną...
...A może to po prostu brak wiary we własne siły...?.....

Sylwestra spędzimy Rodzinnie z Babciami i Dziadkiem, cieszymy się ogromnie:)....Myślę, że Lena będzie szczęśliwa i My też...:)

Z życzeniami dla Was jeszcze zajrzę:)

Póki co cmok w bok...
Ola

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Świątecznie :)

KOCHANI!!!!

Życzę Wam Świąt prawdziwie świątecznych, ciepłych w sercu, zimowych na zewnątrz, pachnących choinką, jaśniejących pierwszą gwiazdką, co daje nadzieję na następny rok.

Świąt wypełnionych radością i miłością, niosących spokój i odpoczynek....:)














...serce jest dla Was odwiedzających, piszących... dających wiarę w nowe jutro....:) 
Dziękuję, że Jesteście tu ze mną....:)


odpocznijcie...:)


Ola :)

sobota, 22 grudnia 2012

11 lat.... Grzegorz Ciechowski...

słowa na nic się zdadzą...
uwielbiam....
reaguje drżeniem serca....
wiele łez wylałam...

TOBIE WYBACZAM (MISJA) (sł.G.Ciechowski)

już miałem świece gasić
kiedy weszłaś
by mi oddać swój grzech

w konfesjonale nagle jaśniej
mów - gdy mówisz
świeci twój szept

zamykam kościół dla tej misji
teraz tylko Bóg i ja sam
słuchamy cię i widzę piekło myśli
lecz bądź pewna że ja

tobie
wybaczę wszystko co chcesz
w tobie
zrozumiem każdy twój grzech
tobie
nie powiem nigdy że wiem

zeszłej niedzieli
podawałem hostię wiernym
wiedząc że ty
w tym samym czasie
z takim samym żarem
oddawałaś się im
w Afryce duszy swej się dusisz
nie wiesz ciągle nie wiesz że ja
w twym nawróceniu na prawdziwą miłość
jak misjonarz tu trwam

tobie (tobie)
oddaję wszystko co mam (to co mam)
ciebie (ciebie)
na halach nieba chcę paść (ciebie paść)
twoim (twoim)
pasterzem twoim być chcę (twoim)
tylko twym a nie...

nie tego stada
które mnie tu powoli zjada
nie tego stada
które mnie tu powoli zjada
nie tego stada
które mnie tu powoli zjada
nie tego stada
które mnie tu powoli zjada

tobie
wybaczam (tobie)
tobie
wybaczam (tobie)
twoim
pasterzem (twoim)
tylko twym a nie...

nie tego stada
które mnie tu powoli zjada
nie tego stada
które mnie tu powoli zjada
nie tego stada
które mnie tu powoli zjada
nie tego stada
które mnie tu powoli zjada...

piątek, 21 grudnia 2012

Świąteczne spinacze z filcem..:)

....za chwilę biegnę do Świątecznych potraw, ale wykorzystuję wolną chwilę, Maleńka dziś wcześnie wstała...i od nie całej godzinki już śpi... nie mogę uwierzyć..:) cisza, spokój...,  przez kilka ostatnich dni, nie mogła wieczorem usnąć...
Wczoraj udekorowałyśmy pierniczki, postaram się jutro umieścić zdjęcia:)
Nadziałam schab śliwką i morelą, dziś śledzie, jutro miodowniki, i mięska...w niedzielę sernik i inneeee takie:)
Kilka moich Świątecznych ozdób, które przypięłam to tu to tam...)









A jak prace u Was?:)

środa, 19 grudnia 2012

Święta mają coś z Bajki..

Zasłuchałam się....

Edyta Geppert - Święta z bajki (sl.Jacek Cygan)

miło się pamięta
Zapach domu na Święta
Co kominem wybiega
Z życzeniami do nieba

Pierwsza gwiazdka już w barszczu
Kolędujmy bez fałszu
Nie wytrzyma i święty
Gdy pod drzewkiem prezenty

Święta mają coś z bajki
Każdej zimy pisanej od nowa
W oknie puchu kołderka
W każdym sercu iskierka
By ogrzała się noc grudniowa

Święta mają coś z bajki
Którą każdy dostaje w spadku
Choć wiem co jest prawdziwe
Jednak zawsze się dziwię
Ile życzeń mieści się w opłatku

Jak miło się pamięta
Zapach domu na Święta
Gdy stoimy przy stole
Z wypiekami na czole

I wśród tej ciszy nocnej
Świat na chwilę odpocznie
Mama spojrzy na Tatę
I podniesie opłatek

Święta mają...

Jak miło się pamięta
Zapach domu na Święta
Już kolęda ożyła
Smutki w sercach stopiła

I Jezus malusieńki
Na płatkach płynie w błękit
Musi zdążyć, niebożę
Z życzeniami za morze

...cisza...

Post dedykuję Maryś...w podzięce za moją wieczorną zadumę...

...korale i bransoletka z filcu dla Modnisi:)

Witajcie, wpadam jak po ogień, bo czasu jak na lekarstwo!
Dziś planujemy pomalować pierniczki, bo choinka już stoi, a pierniczków na niej brak, jak już zawisna to zrobię zdjęcie i się podzielę:)

Dziś na Memory Stick nagrałam do samochodu piosenki Świąteczne, dobrze, ze jest ciemno jak jadę do pracy, bo "tańce i śpiewańce" za kierownicą dziś odchodziły jak nie wiem co:):):).....

Ale lubięęęę i co mam poradzić?::):)

Korale dla Małej 3 letniej Julki:


a bransoletka dla Oleńki do kompletu torebkowo - spineczkowego:)




czwartek, 13 grudnia 2012

Peppa :)

Dziś bardzo krótko, bo wpadłam na sekundę...
...jakiś czas temu obiecałam pokazać Wam gdzie jeszcze "przysiadła" Peppa:)

i tak:
-na torebce i portfeliku na drobne:)
-na broszce:

 ...spinkę już widzieliście:)


.....a to dowód na to, że Dziewczynki i ich Mamy "oszalały" na punkcie Hello Kity:) hihihi

uciiiieeeeeeeeeeeeeeekkkkkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmmmmmmmmm:)

wtorek, 11 grudnia 2012

Przedświątecznie...

Słucham Doroty Osińskiej... nie wiem czy mieliście okazje Ją usłyszeć, jeśli nie...to z całego serca polecam...to mała Kruszyna z głosem jak dzwon...
Do tego śpiewa piękne teksty klasyków... można w Niej utonąć...

Dorota Osińska - "Łódeczki moich marzeń"

w pogoni banalnych zdarzeń
nie dorwie mnie humor zły
puszczam łódeczki mych marzeń
na rwący nurt szarych dni

i marzę w świtu godzinie
gdy z czernią miesza się biel
że moja łódeczka dopłynie
chociaż daleki jest cel

i dodam - krótko, nie długo:
im głupiej życie się plecie
tym więcej nad życia strugą
strugam tych małych łódeczek

mgła się rozwinie i zwinie
wyrośnie i zżółknie liść
któraś łódeczka dopłynie
inaczej nie warto żyć

mgła się rozwinie i zwinie
wyrośnie i zżółknie liść
któraś łódeczka dopłynie...

i co mnie kręci, kręci, kręci:
żeby zostało wam w pamięci
to, o czym śpiewam dzisiaj i
byście zaufać chcieli mi

w pogoni banalnych zdarzeń
na przekór troskom, przez łzy
puszczajcie łódeczki swych marzeń
na rwący nurt szarych dni

to jest jedyna metoda
aby oswoić złą myśl
piosenka rękę wam poda
dlatego śpiewam wam dziś

i dodam - krótko, nie długo:
im głupiej życie się plecie
tym więcej nad życia strugą
strugajcie tych małych łódeczek

mgła się rozwinie i zwinie
wyrośnie i zżółknie liść
któraś łódeczka dopłynie
inaczej nie warto żyć

mgła się rozwinie i zwinie
wyrośnie i zżółknie liść
któraś łódeczka dopłynie...
inaczej nie warto...

(muz. W.Korcz, sł. W.Młynarski)

W tym tygodniu będziemy Rodzinnie piec pierniczki...a w niedzielę zawita Pani Choinka...te poniżej z zeszłego roku....:) Zdjęcia nie są najlepszej jakości, bo były wykonane komórką...obiecuję w tym roku się postarać:)

Pozdrawiam Was!



Post dedykuję moim Martom :)


sobota, 8 grudnia 2012

...cisza...

S. (niespodziewanie na noc) w pracy...Mała Kruszynka śpi za ścianą, a ja piję kawę z cynamonem otoczona światłem świec i delektuję się nic-nierobieniem........ :)


Dzień był pracowity...porządki przedświąteczne rozpoczęte....powstaje już lista zakupów...
Jutro wypiszę kartki by w poniedziałek wypuścić gołąbka....

Karp Trójkowy usłyszany - a to znaczy - Święta idą....

Na początku w pracy Wszyscy do Trojki podchodzili sceptycznie...jak wyjeżdżałam na urlop, to przestawiali stację...Jedynie Kolega z naprzeciwka (teraz z boku... hehe...) tak jak ja ją lubił....a w tym Roku już Wszyscy czekają na Karpia... :):):) i to jest właśnie magia Trójki!!!!!  :)

Zmykam ....

piątek, 7 grudnia 2012

Filcowe wariacje na temat Dzieci...:)


Wpadłam na sekundę, zostawiam kilka rzeczy zrobionych dla Dzieci::):):)



 Broszka:)
w następnym poście dalsze przygody Świnki Peppy:)

Spokojnego weekendu..

czwartek, 6 grudnia 2012

Mała Modnisia (Torebka i broszka z filcu:))

Dziś radosny mroźny poranek...i mimo iż wychodziłam jak moje dwa Aniołki jeszcze spały...to mrozik bezwietrzny dobrze na mnie wpłynął... coraz więcej kolorowych światełek mijam po drodze, a i choinki w firmie błyszczą i świecą:)
A co najważniejsze dziś świeci Słońce:)....i od razu inaczej się funkcjonuje:)

aaaa i obiecałam sobie dziś iż, nie pozwolę już by Ktoś w pracy psuł mi nastrój...., bo Ci co to robią nie są warci nawet strzępka moich nerwów:):):)

a teraz pokażę Wam  broszkę mojej Kruszynki (zdjęcie 1) i rzeczy, które powstały dla Mojej Siostrzenicy Alicji:)

 Portfelik:)

 Torebeczka:)

P.S. Zapomniałam dodać, że Ala jest miłośniczką różowego...ale to chyba widać:))))


Miłego Mikołajkowego Dnia życzę WSZYSTKIM:):):)
Ola

wtorek, 4 grudnia 2012

Odznaki z filcu dla Hubika :)


Czy u Was też już w głowie kłębią się myśli przedświąteczne...
-"co przygotować?",
-"kiedy zakupy?",
-"na pewno w tym roku mniej"!:),
-"jakie prezenty?",
-"kiedy choinka, bo Mała chciałaby już...?",

Mała Dama chyba jeszcze za mała na kalendarz adwentowy...próbowałam tłumaczyć...ale chyba nie do końca wie i rozumie..., ale wychodzę z założenia, że tłumaczyć trzeba:)... niemniej jednak cieszy się z każdej pierdółki znalezionej w kieszonce... na szczęście zna już cyfry, od 1 do 10-ciu, więc z rozkoszą szuka niespodziewanek:)

Lubię ten czas...zapach cynamonu, kolorowych światełek, światło świecy....
.. w czasie adwentu kiedy jeszcze za wcześnie na piosenki świąteczne lubię słuchać płyty Georga Michaela "Songs from the Last Century", ostatnio najczęściej słucham jej w wannie:)....

A Wy czego lubicie słuchać w tym czasie, macie coś ulubionego "na teraz"...?

Jestem znanym w swych kręgach "kawożłopem", by ją urozmaicić nabyłam przyprawę do kawy, która pięknie pachnie cynamonem i goździkami....na zimowy czas idealna.:))))

Wczoraj uroczyście zakończyłam prace nad rzeczami zamówionymi na Święta...udało mi się szybciej dzięki Mamie, dzięki Kochana!! :) ..........................iiiiiiii wieczorem z ogromną przyjemnością zajęłam się robieniem dekoracji do domu, na razie skromnych ale radosnych :)

A teraz przejdźmy do meritum, czyli do tytułu posta.....:)
Jakiś czas temu mały Hubercik przysłuchiwał się jak Jego Mama opowiada Babci o rzeczach, które zamówiła u mnie  dla Oleńki: torebka, spineczki, bransoletka...:) i też zapragnął coś dostać od Cioci Oli:)

Oto rzeczy przygotowane dla Hubercika od Cioci:



Dodam tylko, że kolory auta i ciuchci wybrał Sam Zainteresowany:))))

Pozdrawiam i życzę spokojnego wtorku:)
Ola