...pochłonął mnie bez reszty...
...korale z filcu...spinki...maskotki...Myśli pourywane...próby kulinarne....czyli...mój mały Świat...
środa, 23 lipca 2014
poniedziałek, 21 lipca 2014
...życie nadal mnie zaskakuje....
W sobotę życie naszej Maleńkiej Kruszyny weszło w kolejny etap....podjęła decyzję, że pierwszy raz bez Rodziców będzie nocować u Babci....:)
Spodziewaliśmy się alarmowych telefonów w środku nocy....a tu cisza....o 21-szej Maleńka już spała...obudziła się o 6:45, ze mną zawsze wstaje w okolicach 6-stej:)
...Pierwszy raz od przeszło 4 lat byliśmy w domu z S sami...miłe, ale i dziwne uczucie..:)....
....życie nadal mnie zaskakuje...ale to dobrze...to dobrze:)
Lubię ją....:
Miłego...Wam życzę....:)
Spodziewaliśmy się alarmowych telefonów w środku nocy....a tu cisza....o 21-szej Maleńka już spała...obudziła się o 6:45, ze mną zawsze wstaje w okolicach 6-stej:)
...Pierwszy raz od przeszło 4 lat byliśmy w domu z S sami...miłe, ale i dziwne uczucie..:)....
....życie nadal mnie zaskakuje...ale to dobrze...to dobrze:)
Lubię ją....:
Miłego...Wam życzę....:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)