Lenka
jako maluszek nie lubiła słuchać bajek….potem miała tylko jedną ulubioną książkę z wierszykami…książka jest pozbawiona okładki, bo Lenusia nie
miała siły dźwigać tej ciężkiej książki, więc łapała za samą okładkę…niestety bidula
tego nie przetrzymała….i postanowiła odpaść....ale sentyment do niej pozostał....:)
Teraz
chętnie słucha...i sama proponuje -poczytamy…?
Wyszukuję więc ciekawych pozycji….kilka podpatrzonych w
Waszych Światach….i tak np. trafiła do nas Książka pt. „Pan Pierdziołka spadł ze stołka”…Mnóstwo wyliczanek, wierszyków z morałem..Cudna,
polecam wszystkim, znajdziecie w niej wiele wyliczanek i rymowanek z naszego dzieciństwa, które gdzieś uciekły z głowy….kilka
wierszyków Lenusia nauczyła się już w przedszkolu….:)…i jak zaczynam czytać, to
reaguje …o tak mówimy z Panią w przedszkolu…:)
Świetna zabawa:)
Drugą
Książką, która pochłonęła i mnie i Lenusię bez reszty to „Proszę mnie przytulić”…piękna
mądra książka z "drugim dnem"….Kocham ją….może dlatego, że sama wierzę w magię
przytulenia….i uśmiechu…często uśmiecham się do przypadkowo napotykanych Ludzi…:) ...i tego też pragnę nauczyć Lenę.......:)
Jeśli
nie macie tej książki to kupcie koniecznie, z całego serca ją polecam…. To Książka,
która sprawi przyjemność Dzieciom i Dorosłym…:)
Miłego ostatniego sierpniowego Tygodnia:)
P.S. Bardzo przepraszam, ale jestem zmuszona zablokować Anonimowe Komentarze, ilość przychodzących Spamów jest zatrważająca...i zapycha mi skrzynkę!...