...w pracy...ciężkie dni za mną i jeszcze cięższe przede mną....
..Maleńka chora...na szczęście już wychodzi na prostą....
Dzięki Babci, mogę w ciężkich chwilach w pracy...myśleć tylko o pracy....dzięki Kochana!....
Dziś upiekłyśmy z Maleńką chruściki by rozweselić sobie trudne dni....
....i Kilka migawek styczniowych....
...zostawiam Wam piosenkę, w której zakochałyśmy się z Lenką....będzie mi przewodzić w przyszłym tygodniu:)))
Byliśmy w Kinie....Bajka Cudowna....polecam z całego serca jeśli jeszcze Ktoś nie widział:)