O samej Orkiestrze nie będę pisać wiele, bo Wszyscy wiedzą jak ważne jest to co robi Pan Owsiak, i jak wiele żyć uratował dzięki temu co robi....
W książeczce zdrowaia Lenki mamy naklejkę Orkiestry...
....to niebywałe jak wielu Ludziom pomógł odzyskać wiarę w dobro....a do tego w tą wyjątkową styczniową niedzielę mamy tyle siły, że moglibyśmy góry przenosić:)
...i Chwała MU (Im, bo to sztab Ludzi...) za
TO!:)
Weekend Cudowny....leniwy ale i trochę pracowity :)... Rodzinny:)
Odpoczęłam, naładowałam bateryjki:)....
Śnieg, śnieg....i jeszcze raz śnieg...Maleńka zachwycona...Wczoraj i dziś baraszkowanie na śniegu:)
Poranna kawa z małym "conieco" -uwielbiam je, wiem, że miliony kalorii, no trudno...co tam kolejny cm w biodrach, skoro tyle radości....jutro zacisnę pasa:)))
MaLenka wcinała i chwaliła, że pyszne, że mmmmmm-mmmmm:))))...więc tym większa radość:)...
Dziś przed obiadem wybraliśmy się wrzucić pieniążki do skarbonek...Lenusia dostała serduszka zrobione za pomocą origami, przed snem tłumaczyłam, że zielone serduszko, które sobie upodobała jest z papieru i raczej się zniszczy podczas snu, ..udało się dojść do porozumienia i tak oto serduszko wylądowało obok łóżka na parapecie:)...
Poniżej śnieżne harce:)...
Aniołki....:)
Obowiązkowo plac zabaw :)
...a teraz smacznie śpii.....:)
Dobrego......
Cudownym zwieńczeniem dzisiejszego dnia, był koncert w Trójce mojego ukochanego Jacka Bończyka...:)
Ola